niedziela, 23 lutego 2020

Burza w lutym

Jak żyję, a trochę już lat mam, nie doświadczyłem nigdy burzy zimą. Najwcześniejszy "atak" burzy jaki pamiętam to końcówka kwietnia i to przydarzyło się z raz w życiu. A tu, 23 lutego o 5 nad ranem, na Podlasiu, przyszła burza. Kilka błyskawic i grzmotów, duże powiewy wiatru, grad i deszcz. Powstaje pytanie: co się dzieje z tą pogodą? Zimy nie było, nie ma i wygląda na to, że nie będzie. Burza w lutym... Co będzie latem? Poniższe zdjęcie burzy (wału szkwałowego) pochodzi oczywiście z czerwca.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz