środa, 13 czerwca 2018

Dzięcioł czarny VI

Piękne, tajemnicze, nieśmiałe, z cudnym donośnym głosem, w dwóch słowach: dzięcioły czarne...wiosną zeszłego roku...

poniedziałek, 11 czerwca 2018

Zachód słońca po deszczu

Dziś tylko zachód słońca, z daleka, zaraz po deszczu, który spadł po raz pierwszy od trzech tygodni...

Zmiany, test lornetki i sarenki

Czas na zmiany... zmiany, nad którymi myślałem już od dawna. Wczoraj przetestowałem nowy sprzęt, lornetkę, którą otrzymałem od najlepszych przyjaciół z okazji urodzin, zmieniła się perspektywa patrzenia na świat, więc i zmienia się to i owo na blogu. Zdecydowałem się relacjonować na bieżąco to co wyrosło tu i ówdzie, przewinęło się w trawie, przeleciało na niebie czy pomnkęło w las, ze sporadycznym dodawaniem archiwalnych zdjęć. Czas wprowadzić trochę życia...
...
Dziś w związku z tym, że wszystko to o czym piszę odnosi się do dnia wczorajszego, będzie relacją z krótkiego, półtoragodzinnego wypadu pod las, z walką z alergią w tle :) ...
...
Lornetka to świetne narzędzie do obserwowania przyrody, ale też "przyczajania" co kryje się w trawie. I tak właśnie odkryłem dwie sarenki odpoczywające na łące. Po obserwacji zdecydowałem się na kilka ujęć. Niestety, odległość nie była najlepsza dla aparatu, ale udało się uchwycić to i owo...



I na powrocie kolejna sarenka...


Brzoza hubowa