Pierwsze próby astrofotografii idą, na razie, tak sobie. Potrzebny byłby pilot-wyzwalacz migawki aparatu, bo samo wystartowanie migawki "z palca" na statywie, powoduje od razu, na starcie, drgania, czego efektem jest potem zniekształcenie obiektów.
![]() |
Plejady |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz